Menu

wtorek, 16 lutego 2016

Zakochana po uszy w DARACH ANIOŁA

Tak często wspominam jak to uwielbiam Clary i Jace'a, ale nigdy nie wyjaśniłam skąd tak naprawde są i kim są. Poświęcałam im tylko chwilkę i pewnie nie powiedziałam nic wartego uwagi. Więc właśnie dlatego pragnę poświęcić calutkiego posta dla nich (jednych z moich licznych ulubionych bohaterów). Mam nadzieję, że uświadomię niewtajemniczonych i zachęcę ich do sięgnięcia po jakże tą cudowną serię książek. Tak, w tym poście będzie jeszcze więcej zachwytów niż zwykle, więc strzeż się czytelniku, bo będę jeszcze bardziej wkurzająca niż wcześniej. Zacznijmy więc od początku. Seria o jakiej mówię to oczywiście DARY ANIOŁA, myślę, że coś już musiało się Wam obić o uszy, ponieważ na podstawie tej serii powstał film "Miasto Kości" (tytuł pierwszej części serii) oraz serial "Shadowhunters". O których na koniec postaram się także wypowiedzieć parę słów.


Główną bohaterką jest Clary Fray. Dziewczyna idzie na imprezę wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Simonem Lewisem do klubu PanDEMONium. Tam Clary jest świadkiem morderstwa. Okazuje się, że dziewczyna widzi więcej niż powinna, ponieważ normalni ludzie nie widzą demonicznego świata, oraz świata Nocnych Łowców (których zadaniem jest zabijanie demonów). Matka dziewczyny zostaje porwana i Clary zostaje sama bez odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Pomagają jej Nocni Łowcy, których spotkała w klubie Pandemonium. W tym Jace Lightwood/Wayland, który jest nieziemsko przystojny. Dziewczyna pragnie odzyskać swoje wspomnienia, aby zrozumieć kim jest i aby móc odzyskać swoją mamę. Ma wsparcie u swoich nowych przyjaciół, głównie w Jacie. Clarissa wkracza do zupełnie nowego świata, jednak nie sama - ciągle wpada w tarapaty - tak samo jak Simon. Dziewczyna poznaje wiele nowych osób, innych istot, o których istnieniu nie miała pojęcia. Poznaje czarodzieja Brooklynu - Magnusa Bane'a, wampiry, wilkołaki, fearie. Jak na kogoś wkraczającego do zupełnie innego życia - radzi sobie całkiem nieźle.
Najmocniejszą stroną książki są bardzo zabawne dialogi, które naprawdę czasem potrafią rozbawić do łez. Opowieść wywołuje kalejdoskop emocji. Czasem płaczemy, czasem się śmiejemy, a czasem jesteśmy wkurzeni rozwojem zdarzeń. Naprawdę warto wciągnąć się w świat Nocnych Łowców, który jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Kiedy zaczynałam moją przygodę z tą serią spodziewałam się zupełnie czegoś innego, kolejnej historii o wampirach i wielkiej przewidywalnej miłości, jednak niesamowicie zdziwiło mnie jak pochłonęła mnie ta książka i jak bardzo ją pokochałam. Czuję że zaczynam przynudzać, więc na koniec powiem tylko, że po prostu nie potrafię znaleźć czegoś co wkurza mnie w całej tej serii.

MIASTO KOŚCI
"-Co to jest?
-Dziewczyna - odparł Jace (...)- Na pewno widywałeś je wcześniej. Twoja siostra też nią jest."

MIASTO POPIOŁÓW
"– Co robisz? – zapytał Alec, klękając przy migotliwej ścianie więzienia.
(...)
– A tak, przyszło mi do głowy, że poleżę sobie na podłodze i trochę powije się z bólu – odburknął. – To mnie relaksuje.
– Naprawdę? A... jesteś sarkastyczny."

MIASTO SZKŁA
"Mogłaby zamknąć oczy, udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami."

MIASTO UPADŁYCH ANIOŁÓW
"- Chodzi o to, że należy trzymać się blisko przyjaciół, a wrogów jeszcze bliżej?
- Sądziłem, że należy trzymać się blisko przyjaciół, żeby miał cię kto podwieźć, kiedy zakradasz się nocą do domu wroga i rzygasz do jego skrzynki na listy."

MIASTO ZAGUBIONYCH DUSZ
"- Nic mnie to nie obchodzi - oświadczyła Clary. - On by to dla mnie zrobił. Tylko powiedz, że nie. Gdybym zginęła...
- Spaliłby cały świat, żeby móc wykopać cię z popiołów. Wiem."

MIASTO NIEBIAŃSKIEGO OGNIA
"Rodzina to nie krew. To ludzie, którzy cię kochają. Ludzie, którzy cię wspierają."






Film pojawił się już jakiś czas temu. Obsada jest naprawdę dobra. Fabuła jest zbliżona do książki, chociaż są pewne znaczące różnice. Już jakiś czas temu go oglądałam, także błędy, które miałam do zarzucenia już dawno wyparowały mi z głowy. Jednak film odebrałam bardzo pozytywnie. Chociaż wiadomo, że nie dorównywał książce. W filmie możemy podziwiać między innymi; Clary - Lily Collins, Isabelle - Jemima West, Alec - Kevin Zegers, Jocelyn - Lena Headey, Simon - Robert Sheehan, Valentine - Jonathan Rhys Meyers, Hodge - Jared Harris oraz oczywiście Jace - Jamie Campbell Bower.  ꟷ˃  ꟷ˃  ꟷ˃  ꟷ˃  ꟷ˃



Natomiast serial - to trochę inna sprawa. Wiele osób oburzało się, że serial zupełnie nie zgadza się z książką. Jednak ja uważam, że odejście fabułą od książki to nic złego, ponieważ niektórym serialom mimo zupełnie odległych zdarzeń książki - dobrze się powodzi. Dobrymi tego przykładami są takie seriale jak: PAMIĘTNIKI WAMPIRÓW oraz PRETTY LITTLE LIARS, które tak naprawdę zrobiły większą furorę niż książki. Są osadzone w tym samym świecie, bohaterowie mają takie same imiona, ale scenariusz jest całkowicie inny, co wcale nie oznacza gorszy, dlatego właśnie zupełnie nowa historia w serialu może wprowadzić świeży powiew i może być czymś naprawdę dobrym. Jednak... No właśnie, mam pewne ale... I są nim bohaterowie, którzy niestety, nie będę ukrywać, nieco mnie zawiedli. Największą pomyłką jest Jace. Nie zwalam jednak wszystkiego na aktora, ponieważ jego gra aktorska nie jest zła. Myślę po prostu, że Jace jest nieco bezpłciowy, brakuje mu jego specyficznego poczucia humoru oraz miłości do samego siebie. W serialu został wykreowany na chłopaka zauroczonego w obcej dziewczynie. Który lata za nią i za wszelką cenę chce jej szczęścia. Niestety to już nie jest TEN Jace, którego tak pokochałam czytając tę serię. Zarzuty mam także w stronę Clary, która według mnie przesadnie na wszystko reaguje i ciągle chodzi płacząc za mamą. Z pewnością Alec jest lepiej wykreowany w serialu niż w filmie, także serialowa Isabelle o wiele bardziej mi się podoba. Oczywiście moja krótka wypowiedź zamieniła się w całą litanię narzekań, jednak to nie jest tak, że nie podoba mi się serial, chciałam tylko wypowiedzieć własne zdanie. Uważam, że serial ma potencjał, chociaż wiele mu brakuje do książki. Ale przecież wiadomo, że to co wyobrażamy sobie w głowie jest dla nas idealne, a kiedy robi się z tego film bądź serial, nie da się dogodzić milionom fanów. Rozumiem to i doceniam ich ciężką pracę, mam nadzieję, że serial będzie z każdym odcinkiem coraz lepszy i że za szybko się nie skończy. W serialu między innymi możemy zobaczyć; Clary - Katherine McNamara, Jace - Dominic Sherwood, Isabelle - Emeraude Toubia, Alec - Matthew Daddario, Simon - Alberto Rosende, Magnus - Harry Shum Jr.

Również z niecierpliwością czekam na kolejną książkę z serii "Lady Midnight", która ma się pojawić już niedługo. Nie wiem czemu, ale mam odczucie, że mogłabym przeczytać wszystko co tylko napisze pani Cassandra Clare i nawet gdyby to była tylko lista zakupów i tak by mi się pewnie podobała.
Z całego serca polecam Wam tę serię książek. Wybaczcie za mój zachwyt! 
I życzę MIŁEGO CZYTANIA!
-LBM 

"Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym."
Cassandra Clare – Miasto Kości


"Gdybyś był w połowie tak zabawny za jakiego się uważasz, mój chłopcze, byłbyś dwa razy bardziej zabawny niż jesteś."
Cassandra Clare – Miasto Kości

3 komentarze: